Kredyt hipoteczny to zobowiązanie, które musi na siebie wziąć większość Polaków. To dzięki niemu możliwe jest spełnienie marzenia o własnym kącie do życia. Nieruchomości są bardzo drogie, wynajem to również konieczność wnoszenia wysokich opłat. Właśnie dlatego zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest postawienie na własne M. A ile trzeba zarabiać, by móc wziąć kredyt hipoteczny?
- Sytuacja na polskim rynku mieszkaniowym
- Warunki kredytu hipotecznego, czyli jak dostać kredyt na mieszkanie?
- Jakie zarobki na kredyt hipoteczny w roku 2019?
Sytuacja na polskim rynku mieszkaniowym
Nie jest trudne do zauważenia, że z roku na rok deweloperzy stawiają coraz więcej inwestycji mieszkaniowych, ale popyt na mieszkania wcale nie maleje. Mimo braku dopłat do kredytów, wciąż są chętni na zakup lokali mieszkalnych. Co więcej tak z rynku pierwotnego, jak i z wtórnego. Mieszkania kupowane są bowiem nie tylko na użytek własny, ale i w celu inwestycyjnym. To sprawia, że ceny mieszkań wciąż rosną. Nic też nie wskazuje na to, by sytuacja ta miała się odwrócić. Co ciekawe, kupowane są coraz większe mieszkania, a z uwagi na cenę za metr kwadratowy, są to znacznie większe koszty niż w latach poprzednich, gdzie stawiano na znacznie mniejsze nieruchomości. Tak więc, sytuacja na rynku mieszkaniowym nie jest dobra dla osób, które chcą kupić sobie mieszkanie. Zwłaszcza, gdy muszą w tym celu wspomóc się kredytem. Jest szereg wymagań, jakie banki stawiają przed osobami wnioskującymi o kredyt hipoteczny. Jakich?
Warunki kredytu hipotecznego, czyli jak dostać kredyt na mieszkanie?
Przede wszystkim, żeby móc w ogóle dostać kredyt na mieszkanie, należy mieć zdolność kredytową. Bank musi mieć pewność, że kredytobiorca będzie w ogóle w stanie regularnie spłacać zobowiązanie. Jak wyliczana jest zdolność kredytowa? Każda instytucja ma własne sposoby na to, by ją wyliczać. Jednak jest kilka czynników, które najczęściej są brane pod uwagę.
Do wyliczenia zdolności kredytowej potrzebne są informacje na temat wysokości zarobków. Im większy dochód, tym lepsza zdolność. To chyba oczywiste. Wiele osób zastanawia się, czy znaczenie ma to, czy pracują na umowę o pracę. Wiadomo, że dla banku bardziej wiarygodny jest kredytobiorca, który pracuje na umowę o pracę na czas nieokreślony i ma w miejscu pracy długi staż. Jednak nie oznacza to, że jeśli prowadzi się działalność gospodarczą lub pracuje się na podstawie umowy cywilno-prawnej, nie ma szans na kredyt. Dla banku ważna jest regularność wpływów i ich stała wysokość. Każdy wniosek rozpatruje indywidualnie.
Na zdolność kredytową wpływa również ilość osób będących na utrzymaniu. Jeśli jest dodatkowy kredytobiorca, czyli małżonek, to zarówno rośnie dochód brany pod uwagę, jak i wiarygodność dla banku. Idealna sytuacja jest taka, gdy oboje małżonków pracuje na umowę o pracę na czas nieokreślony. Wówczas nawet wysokość dochodu może nie być problemem. Jednak ilość osób będących na utrzymaniu nie jest bez znaczenia. Wiadomo, że im więcej członków rodziny, tym wyższe koszty jej utrzymania. Bankowi należy więc podać ilość członków rodziny.
Do wyliczenia zdolności kredytowej bank bierze dochody i odejmuje od nich comiesięczne zobowiązania. Mowa oczywiście o innych kredytach, sprzętach wziętych na raty, limitach na kartach, ale oczywiście również stałych opłatach i wydatkach związanych z wyżywieniem, zdrowiem i higieną, samochodem, edukacją itp. Chodzi o to, że kredytobiorca po spłaceniu raty kredytu hipotecznego musi mieć za co żyć. Zgodnie z rekomendacją T KNF wnioskodawcy zarabiający nie więcej niż średnia krajowa, nie mogą wziąć kredytu, którego rata byłaby wyższa niż 50% dochodów. Osoby zarabiające ponad średnią mogą ten stosunek zwiększyć do 65%.
Oczywiście banki do wyliczenia zdolności kredytowej biorą pod uwagę również wysokość kredytu, o jaki się wnioskuje, okres kredytowania, a więc ilość rat i ich rodzaj. Wiadomo, że im dłuższy okres kredytowania, tym niższa rata, a więc i zdolność jest większa.
Aby dostać kredyt na mieszkanie trzeba mieć nie tylko dobrą zdolność kredytową. Konieczna jest również dobra historia kredytowa. Co to oznacza? Nie można mieć zaległości z tytułu innych zaciągniętych zobowiązań.
Zgodnie z rekomendacją S KNF trzeba też zgromadzić wkład własny. Wzorowo jest, gdy wynosi 20% wartości nieruchomości, ale da się wziąć kredyt hipoteczny także wówczas, gdy posiada się 10%.
Jakie zarobki na kredyt hipoteczny w roku 2019?
No to ile należy zarabiać, by móc wziąć kredyt hipoteczny? To zależy przede wszystkim od tego, w jakiej miejscowości ma być kupiona nieruchomość i jaką ma mieć wielkość. To bowiem od ceny za metr kwadratowy zależy, jak wysoki należy wziąć kredyt. Stawki są różne w zależności od województwa.
Zakładając, że chce się kupić nieruchomość o wielkości 30 metrów kwadratowych w miejscowości, w której cena za metr kwadratowy to 6000 zł, należy zapłacić za lokal 180 tysięcy złotych. Biorąc kredyt na 80% wartości nieruchomości wnioskuje się o kwotę 144 tysiące.
Ile więc trzeba zarabiać, żeby pokryć ratę kredytu? Zgodnie ze wskazaniami Rekomendacji T, rata nie może być wyższa niż 50% dla osób, których dochody nie przekraczają przeciętnego poziomu wynagrodzenia. Szacuje się, że w 2018 roku przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 3443,09 zł przy umowie o pracę. Przy takich dochodach, maksymalna rata nie powinna być większa niż 1721,55 zł.
Czy zatem da się znaleźć ofertę w banku na kredyt hipoteczny na 144 tysiące, że rata nie przekroczy wyliczonej kwoty? Oczywiście, że tak! Wiele banków przy okresie kredytowania 30 lat oczekuje raty nawet o połowę niższej.
Czy singiel zarabiający najniższą krajową może wziąć kredyt hipoteczny? Zdecydowanie nie! Wynosi ona bowiem 1634 złote. Szacuje się, że na skromne życie musimy wydać 1467 złotych. Tak więc nie zostaje nic na ratę. Jeśli jednak do 1500 złotych dodamy około 650 złotych, ile wyniesie średnio rata za kredyt na 144 tysiące, wówczas okazuje się, że na 30-metrowe mieszkanie stać osobę, która zarabia 2150 złotych.
W sytuacji, gdy lokal ma być większy lub cena za metr kwadratowy jest wyższa, automatycznie należy zarabiać jeszcze więcej. Nie mówiąc o tym, że 1500 złotych miesięcznie na życie to bardzo mało. No i pozostaje kwestia uzbierania 36 tysięcy złotych wkładu własnego. Przy odkładaniu z wypłaty 600 złotych miesięcznie uzbiera się tę kwotę po 5 latach sumiennego odkładania. A w tym czasie się może wiele zdarzyć…