sobota, 7 grudnia 2024
HotMoney

Obrazy bezcenne… Czyli dlaczego na obrazach nie zobaczysz ceny?

obrazy

Rynek dzieł sztuki to dla wielu osób coś zupełnie niezrozumiałego. Nie chodzi tu tylko o wiedzę na temat nurtów i kierunków w malarstwie, umiejętność oceny czyjegoś kunsztu lub talentu. Ogromne zdziwienie wśród większości ludzi budzą zawrotne kwoty, za które kupowane są obrazy. Jednocześnie będąc w galeriach sztuki bardzo rzadko możemy zauważyć ceny konkretnych obrazów, z czego to wynika?

Co ma wpływ na wartość danego obrazu?

Wycena dzieł sztuki to niezwykle trudne zadanie. Specjaliści wskazują na trzy główne czynniki, które mają wpływ na wartość obrazów, a są to:

  • koniunktura na rynku, czyli popyt oraz podaż na dzieła konkretnego artysty,
  • czynniki behawioralne, a więc moda na dzieła sztuki pochodzące z danej epoki lub namalowane w określonym stylu,
  • czynniki subiektywne, a więc te odnoszące się do poczucia piękna oraz estetyki.

Myśląc w sposób bardzo prosty, powinniśmy dojść do wniosku, że najdroższe powinny być te obrazy, które są najpiękniejsze. Piękno jest jednak czynnikiem czysto subiektywnym, dlatego też bardzo trudno jednoznacznie stwierdzić, co według wszystkich zainteresowanych malarstwem osób może być godne najwyższego uznania. Nasze gusta i upodobania bardzo różnią się między sobą, a to stwarza wiele trudności w oszacowaniu wartości dzieł sztuki.

zobacz także:  Jak wynająć samolot? Ile kosztuje czarter samolotu?

Popularność artysty a cena jego dzieł

Śmiało można stwierdzić, że cena obrazów rośnie wraz z popularnością ich autora. W tym momencie pojawia się pytanie, dlaczego jedni artyści cieszą się dużą popularności, a inni, często również bardzo utalentowani, nie? Otóż sława jest wynikiem wielu działań, w tym wystaw, na których prezentowane są dzieła danego artysty, pozytywnych recenzji wystawianych przez krytyków, ale nie tylko. Zdarza się, że na korzyść jakiegoś autora działa także wzbudzanie przez niego kontrowersji czy też zauważalny wkład w rozwój jakiegoś kierunku sztuki. Tak tworzy się moda na czyjąś twórczość, a wraz z nią znacząco rosną jej ceny

galeria sztuki

Dlaczego na obrazach nie ma cen?

Skoro już wiemy, co wpływa na wartość danego obrazu, to dlaczego nie ujawnia się jego ceny, dołączając stosowną informację obok jego ramy np. podczas wystawy w galerii sztuki? Otóż w świecie sztuki panuje jedna, bardzo istotna zasada, która na dalszy plan spycha wszystkie czynniki, na podstawie których szacuje się wartość danego dzieła. Zasada ta mówi o tym, że dany obraz jest wart tyle, ile ktoś jest w stanie za niego zapłacić. Oznacza to, że wartość obrazu może niesamowicie wzrosnąć, jeśli komuś wyjątkowo na nim zależy i jest w stanie zapłacić za niego naprawdę wielkie pieniądze. Nie można więc ustalić konkretnej ceny za dany obraz, gdyż może ona bardzo szybko ulec drastycznej zmianie.

zobacz także:  Ranking kredytów konsolidacyjnych Kwiecień 2019

Warto zastanowić się przy tym, jaką rolę ogrywają w tym wszystkim galerie oraz domy aukcyjne? Otóż rolą tych instytucji jest m.in. wpływanie na wartość danych dzieł sztuki poprzez budzenie zainteresowania twórczością ich autora, kształtowanie gustu swoich klientów oraz reprezentowanie twórców podczas dokonywania transakcji.

komentarze 3

  1. popkulturantka pisze:

    Generalnie to… nie lubię obrazów. Nigdy nie pałałam miłością do galerii sztuki, muzeów,w których są obrazy. Nie chcę mieć obrazów w domu i przeraża mnie, że kawałek płótna może kosztować ogromne pieniądze. Szczerze nie wiem, czy to pycha, konsumpcjonizm, czy hobby, że ludzie takie drogie rzeczy wieszają na ścianach.

  2. anielica pisze:

    Moim zdaniem nie jest to głupie podejście. Szczególnie, że sztuka na każdego oddziałuje inaczej, inną ma dla niego wartość. Zresztą epatowanie cenówkami w galeriach obrazów byłoby dość słabe.

  3. fanka Fridy pisze:

    Jakieś widełki cenowe muszą jednak mieć w tych galeriach. Nie pogardziłabym jakimś obrazem Fridy u mnie w salonie, ale nie wiem, czy gdybym powiedziała ile mogę za niego dać to czy stałabym się jego właścicielką 🙂

Dodaj Twój komentarz