Choć serwis aukcyjny Allegro nie kojarzy się ze sprzedażą luksusowych pojazdów, w praktyce można tam znaleźć wiele ofert, których wartość przekracza… milion złotych! Sprawdzamy, jakie rekordy cenowe padły na Allegro.
Fabryczny Fiat 126p z 1979 roku
Zakup popularnego Malucha w dobrym stanie jest prawdziwą gratką dla fanów motoryzacji. A co się dzieje, gdy wystawiony zostanie fabryczny model z 1979 roku? No cóż – może się to zakończyć skandalem.
Mowa tu o sytuacji, która miała miejsce kilka lat temu. Na aukcję trafił Fiat 126p w 1979 roku, który posiadał nieużywane opony z tego samego rocznika, folie na fotelach, a na liczniku… przejechanych jedynie 101 km. Jednak w tym przypadku nie spisali się użytkownicy serwisu – na licytacji kwoty dochodziły nawet do 990 mln zł, lecz jak się okazało, najwyższe z ofert składane były przez osoby posiadające bardzo niskie oceny lub niewiele komentarzy – był to z ich strony żart, takie propozycje zostały więc anulowane.
Nie ucierpiał na tym jednak wystawiający, do którego zgłosili się m.in. poważni kolekcjonerzy, a także salony Fiata. Lecz ewentualne szczegóły transakcji omawiane już były poza Allegro.
Najdroższe oferty styczeń/luty 2019
Obecnie nie ma już aż tak spektakularnych ofert na Allegro, nie brakuje natomiast takich, których cena sięga miliona złotych. Obecnie za 999 999 zł można zakupić używanego Mercedesa GLC 220d z rocznika 2017, natomiast za nieco mniej, bo już tylko 885 000 zł Mercedesa S 63 AMG 4matic. Następnie, między 600 000 a 700 000 zł znajdują się różne modele BMW, m.in. i8 Roadster oraz M5 Competition Paket. Co ciekawe, kultowy Porsche Panamera wystawiony jest za niecałe pół miliona złotych.
Natomiast dla niejednego fana motoryzacji gratką będzie, że na początku lutego na Allegro pojawiło się ogłoszenie o sprzedaży… Maybacha S650 Cabrio 1 of 300. Ten luksusowy kabriolet kosztuje „zaledwie” 1 222 222 zł. Pochodzi z rocznika 2017, a jego przebieg to zaledwie 10 km.
Rekordy cenowe na Allegro
Choć dla niektórych kwoty te mogą być przerażające, to warto wiedzieć, że na Allegro padały znacznie wyższe sumy.
Jeden z rekordów dotyczył modelu Porsche 918 Spyder, który został wyceniony na ponad cztery miliony złotych. Nic w tym zresztą dziwnego, biorąc pod uwagę, jak duże zainteresowanie było tym autem. A ten konkretny egzemplarz przed sprzedażą przejechał zaledwie 1900 km. Podobnej cenie kupić można było także Bugatti Veyron o przebiegu 18 000 km. Co ciekawe, najdroższy model tego samochodu kosztuje niecałe 10 mln, można więc pokusić się o stwierdzenie, że ta oferta była nie lada okazją.
Tańszy o zaledwie kilkanaście tysięcy był Mercedes Stirling Moss, który stylistyką nawiązywał do jednego ze swoich poprzedników – Mercedesa 300 SLR. Co ciekawe, auto to… nie zostało wyposażone w dach.
Kolejne oferty były już „znacznie”, bo o połowę tańsze i nie przekraczały nawet dwóch milionów. Cóż to były za auta? Bentley Mulsanne, Rolls Royce Phantom oraz Mercedes G63 AMG 6×6.
Popularnością na Allegro cieszą się też modele Ferrari, które w tym serwisie zwykle wystawiane były za ponad milion złotych. Kupić można było Ferrari 458, Ferrari California T czy Ferrari FF.
Ale to jeszcze nie koniec sportowych modeli samochodów, które sprzedawane były w tym serwisie aukcyjnym. Nie można nie wspomnieć o pożądanym Lamborghini Gallardo oraz Lamborghini Murcielago – za obie wersje ich właściciele chcieli ponad 1 200 000 zł.
Czy opłaca się kupować drogie auta na Allegro?
Gdy mówimy o takich kwotach, od razu pojawia się pytanie: czy opłaca się kupować drogie auta na Allegro? I przede wszystkim – czy jest to bezpieczne? Obecnie serwis ten jest jednym z najpopularniejszych w Polsce, dlatego pojawia się na nim tak wiele atrakcyjnych ofert. Ponadto obecnie Allegro stosuje nieco inną politykę dotyczącą sprzedaży aut.
Obecnie nie można już ich licytować – zamiast aukcji są ogłoszenia. Zakupu więc nie dokonuje się za pośrednictwem serwisu. Tak jak w przypadku każdego innego auta pochodzącego z rynku wtórnego, trzeba umówić się ze sprzedającym na oglądanie pojazdu. Na takie spotkanie najlepiej wybrać się od razu z mechanikiem oraz zrobić przegląd auta. A gdy dojdzie do finalizacji transakcji – spisać umowę kupna/sprzedaży. Więc tak naprawdę wszystko sprowadza się do ostrożnego wyboru.