czwartek, 25 kwietnia 2024
HotMoney

Czarny czwartek – historia, definicja, co znaczy dzisiaj i czy może się powtórzyć?

Człowiek sterujący człowiekiem jako marionetką

W oczach przedsiębiorców, analityków finansowych, maklerów giełdowych ciąg przyczynowo skutkowy w gospodarce jest naturalną koleją rzeczy. Wielu specjalistów, mając na uwadze min. konsumpcyjny styl życia na kredyt, rosnące wydatki socjalne prognozuje globalny kryzys finansowy. I choć nikt nie zapowiada katastrofy na miarę czarnego czwartku, warto wiedzieć z czym ten popularny termin jest związany. Jaka jest historia czarnego czwartku? Co tak naprawdę czarny czwartek oznacza?

Czarny czwartek – co oznacza, czym był spowodowany?

Ten potoczny termin związany jest z wydarzeniami jakie miały miejsce w dniu 24 października 1929 roku, na nowojorskiej giełdzie Wall Street. Doszło tam wtedy do wielkiego krachu giełdowego, który zapoczątkował ogólnoświatowy kryzys ekonomiczny, nazwany w historii Wielkim Kryzysem. Jedną z najważniejszych przyczyn wydarzeń tamtego czasu była tzw. bańka spekulacyjna narastająca na nowojorskiej giełdzie papierów wartościowych. Rosnące ceny akcji powodowały wzrost aktywów będących własnością giełdowych inwestorów. Pod zastaw przewartościowanych akcji udzielano kolejnych kredytów, które przeznaczano na zakup kolejnych akcji. Zarówno banki udzielające kredytów, jak i spółki akcyjne nie podlegały nadzorowi publicznemu.

zobacz także:  Udogodnienia dla emigrantów – na jaką pomoc mogą liczyć emigranci pracujący w Polsce?

W czarny czwartek rozpoczęła się gwałtowna wyprzedaż akcji. Ich wartość spadała w zastraszającym tempie, cena większości udziałów spadła do zera. Spowodowało to spiralę zadłużenia, ponieważ inwestorzy utracili cały kapitał, kredytobiorcy nie byli w stanie regulować swoich zobowiązań, banki ogłosiły bankructwo.

Jakie były skutki czarnego czwartku?

Wydarzenia z października 1929 roku spowodowały gwałtowny spadek produkcji, masowe bezrobocie, zdecydowane obniżenie standardu życia obywateli Stanów Zjednoczonych. Załamanie koniunktury, recesja gospodarcza, fala bankructw dotyczyła również państw europejskich, które zmuszone były do spłaty długów zaciągniętych wobec USA. Pogarszające się nastroje społeczne przyczyniły się, w znacznym stopniu, do wzrostu popularności faszyzmu i komunizmu. W 1933 roku nastąpiła poprawa sytuacji ekonomicznej, jednak w globalnym ujęciu dopiero wybuch II Wojny Światowej spowodował faktyczną zmianę w gospodarce światowej.

Czy czarny czwartek może się powtórzyć?

Podczas załamania gospodarki światowej w 2008 roku, kiedy bezpośrednią przyczyną upadku systemu finansowego była hossa na rynku kredytów hipotecznych, wielu ekonomistów upatrywało podobieństw do Wielkiego Kryzysu. Specjaliści z zakresu finansów twierdzą, że naturalnym zjawiskiem jest cykl koniunkturalny w gospodarce, cyklicznie powtarza się co około 8 do 11 lat.

zobacz także:  Wzrost płacy minimalnej od stycznia 2019 - sprawdź, ile zarobisz

Pojawiają się sprzeczne prognozy dotyczące kolejnego kryzysu gospodarczego w Polsce. Z jednej strony specjaliści zapewniają, że nasza gospodarka ma silne podstawy i solidne zabezpieczenia na wypadek kryzysu. Sytuacja, zarówno na rynku pracy, jak i w finansach publicznych, jest dobra. Z drugiej strony słyszymy opinie, że w okresie dwóch najbliższych lat boleśnie odczujemy w naszych portfelach skutki kolejnego światowego kryzysu. Problem demograficzny, szybkie starzenie się społeczeństwa, niedobór pracowników w wielu sektorach gospodarki powoduje spadek produktywności pracy. Niektórzy ekonomiści powołują się na ścisłą zależność sytuacji w Polsce od pieniężnej polityki amerykańskiego banku centralnego, która generuje zagrożenie związane z podnoszeniem ceny pieniądza.

komentarze 2

  1. OlaOla pisze:

    Taka sytuacja na pewno się nie powtórzy. Myślę jednak, że mimo iż pensje idą w górę, to ludziom i tak jest ciężko przy takiej inflacji. Chleb kosztuje ponad 6 złotych! A wkrótce kolejne podwyżki prądu i wszystko pójdzie w górę!

  2. czarny czwartek? pisze:

    Myślałam, że tu będzie o tym załamaniu kursu franka… Hmm to na oba te wydarzenia mówi się czarny czwartek?

Dodaj Twój komentarz