Osoby, które lubią grać na pieniądze w Internecie muszą mieć się na baczności, bowiem po szczęśliwe wygrane może sięgnąć urząd skarbowy nakładając na nie podatek. Polskie przepisy jednak nie do końca są jasne, a jak mówi premier Morawiecki, co nie jest zabronione, jest dozwolone. Na co więc trzeba uważać grając w pokera, wirtualne gry czy obstawiając zakłady przez Internet?
- Podatek od wygranych
- Wygrane wolne od podatku
- Gry przez Internet a podatek
- Ministerstwo Finansów a podatki od wygranych
Podatek od wygranych
W teorii podatek dochodowy od osób fizycznych pobiera się wtedy, kiedy dochody z konkursów, gier i zakładów uzyskane są na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej lub w kraju członkowskim, który należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego. Wówczas pobiera się zryczałtowany podatek, który wynosi 10% wartości wygranej lub nagrody.
Wygrane wolne od podatku
Od powyższej ustawy są jednak wyjątki. 10% podatku nie trzeba płacić, kiedy mowa o wygranych w konkursach, które odbywają się ze pomocą środków masowego przekazu, czyli w prasie, radiu i telewizji. Zwolnione z tego są także konkursy naukowe, kulturalne, dziennikarskie, sportowe czy z zakresu sztuki. Podatku nie trzeba również uiszczać, jeśli nagrody wiążą się ze sprzedażą premiową lub gdy nie przekraczają kwoty 760 zł.
Nieco inaczej jest w przypadku gier liczbowych, loteriach pieniężnych, zakładach wzajemnych i loteriach. Wtedy zwolnione z podatku są nagrody, których wartość nie przekracza 2280 zł.
Całkowicie natomiast zwolnione z opodatkowania były wygrane w kasynach, na automatach czy grach bingo, jednak rząd chce, by i te kwestie zostały uregulowane.
Gry przez Internet a podatek
W Polsce wiele działalności internetowych pozostaje nieuregulowanych, a przecież technologie wciąż się rozwijają i pojawia się wiele nowych źródeł zarobkowania w sieci. Duże zastanowienie budzi sprzedaż wirtualnych przedmiotów za wirtualną walutę, którą jednak można wymienić na prawdziwą gotówkę. Jeśli do tej wymiany dojdzie, teoretycznie powinno się zapłacić podatek.
W innych krajach strefa ta już dawno została uregulowana. Tak jest chociażby w przypadku Korei Południowej, gdzie gracze normalnie płacą podatki od wirtualnych transakcji. U nas takich regulacji brak, co nie oznacza jednak, że panuje wolnoamerykanka. Za wirtualne transakcje rozliczane w realnym „świecie” należy zapłacić podatek, bowiem są one rozumiane jako usługi elektroniczne.
Osoby, które dokonują niewielkich transakcji nie muszą jednak niczego się obawiać. Co innego, gdy dotyczą one już większych sum, takim z pewnością przyjrzą się urzędy skarbowe.
Ministerstwo Finansów a podatki od wygranych
Co jakiś czas pojawia się w mediach temat ustawy hazardowej, która obejmuje między innymi płacenie 10% podatku od wygranych w kasynach i na automatach. Ma on dotyczyć wygranych powyżej kwoty 2280 zł. Podobnie zresztą jest z zakładami bukmacherskimi, gdzie płaci się podatek w wysokości 12%.
Jeśli wprowadzone zostaną nowe regulacje to wygląda na to, że rozkwitnie „szara strefa” kasyn jak za czasów PRL-u, co już zapowiadają wytrawni gracze.
Hazard, brrr. Konkursy swoją drogą, ale kasyna? Automaty? Można tyle pieniędzy na tym stracić, że szok, a do tego jest uzależniające.
Wszystko jest dla ludzi, ale szkoda mi tych, którzy popadli w nałóg związany z hazardem. Dostęp do takich miejsc jak kasyna powinien być utrudniony.