Szykują się zmiany w polskim prawie, dotyczące transportu drogowego oraz zaopatrzenia emerytalnego policjantów. Co konkretnie się zmieni?
Nowelizacja ustawy o transporcie drogowym
Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację ustawy o transporcie drogowym. Nowe prawo, określane tez jako „lex Uber”, ma uporządkować rynek usług taksówkarzy i zlikwidować szarą strefę w przewozie osób.
Nowelizacja wprowadza konieczność posiadania licencji dla pośredników w przewozie osób. Przedsiębiorca prowadzący takie pośrednictwo będzie mógł prowadzić je wyłącznie na rzecz osób, które posiadają wymaganą licencję. Będzie więc na nim spoczywał obowiązek zweryfikowania, czy kierowca, któremu zleca przewóz, taką posiada.
Same wymogi dla osób ubiegających się o licencję zostaną zliberalizowane – nie będzie już obowiązku posiadania przez osobę zarządzającą transportem drogowym certyfikatu kompetencji zawodowych.
Nowelizacja daje też możliwość korzystania przez kierowców świadczących takie usługi z aplikacji zamiast kasy fiskalnej i taksometru, choć korporacje taksówkowe protestowały przeciwko wprowadzeniu takiego rozwiązania.
Policyjna emerytura
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji opublikowało projekt nowelizacji ustawy o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, ABW, AW, SKW, SWW, CBA, SG, SOP, PSP, Służby Celno-Skarbowej, Służby Więziennej oraz ich rodzin. Według tego projektu ustawa miałaby usunąć warunek ukończenia 55 roku życia, jaki obecnie jest niezbędny, by uzyskać prawo do policyjnej emerytury.
Wśród innych przepisów, jakie ma wprowadzić planowana ustawa, znajduje się odpłatność w wysokości 100% stawki godzinowej za czas służby funkcjonariuszy przekraczający normy określone dla poszczególnych formacji przy przyjęciu sześciomiesięcznego okresu rozliczeniowego. Zmiany mają obowiązywać od 1 lipca 2019 roku.
Reparacje wojenne dla Grecji?
Grecki rząd poinformował, że zamierza zwrócić się do Niemiec w sprawie rozpoczęcia rozmów o reparacjach za doznane podczas obu wojen światowych zniszczenia. Ambasador Grecji w Berlinie przekazał już oficjalne pismo w tej sprawie. Reparacje mają objąć odszkodowania dla rodzin osób zamordowanych przez nazistów oraz spłatę pożyczki, jakiej Grecja pod przymusem musiała udzielić w 1942 roku niemieckim władzom okupacyjnym.
Wysokość reparacji została w 2016 roku oceniona przez grecką komisję parlamentarną na co najmniej 9,2 mld euro za I wojnę światową i aż 292 mld euro za zniszczenia doznane w II wojnie światowej.
Władze RFN w 1960 roku wypłaciły Grecji 115 mln marek zachodnioniemieckich jako zadośćuczynienie, a porozumienie wówczas zawarte zawierało klauzulę, iż wszystkie roszczenia odszkodowawcze zostają tym samym uznane za uregulowane. Z tych przyczyn Niemcy stoją na stanowisku, że kwestia reparacji jest zamknięta.