Obecnie cena ropy jest najwyższa od czterech lat i jak przewidują eksperci, stale będzie wrastać. Czym jest to spowodowane? I czego możemy się spodziewać w ciągu najbliższych kilku miesięcy?
Cena ropy brent
Ci, którzy regularnie śledzą notowania giełdowe, mogli być zaskoczeni faktem, że dziś, 1 października 2018 roku, cena za baryłkę ropy brent przekroczyła wartość 83 dolarów i jak wynika z prognoz, jej wartość dalej będzie wzrastać.
Czym jest to spowodowane? Spotkaniem prezydenta USA Donalda Trumpa i króla Arabii Saudyjskiej Salmana bin Abdulaziz, które odbyło się w sobotę w Algierii. I choć nie podjęto żadnych wiążących decyzji, zmiany na rynku surowców szybko stały się zauważalne.
Na tym spotkaniu przedstawiciele obu krajów rozmawiali o konieczności utrzymania wysokich dostaw ropy w przypadku, gdy irański surowiec nie będzie już eksportowany. Ponadto coraz częściej można usłyszeć zarzuty amerykańskiego prezydenta wobec Organizacji Krajów Eksportujących Ropę Naftową (OPEC – Organization of the Petroleum Exporting Countries).
Konflikt USA-Iran
Wzrost cen ropy spowodowany jest również rosnącym konfliktem pomiędzy Stanami Zjednoczonymi, a Iranem. W listopadzie mają zostać wprowadzone w życie restrykcje dotyczące eksportu irańskiej ropy, który już teraz jest na bardzo niskim poziomie.
W odpowiedzi na te sankcje irański minister do spraw ropy naftowej Bidżan Namdar Zanganeh zarzuca Donaldowi Trumpowi, że nie da się jednocześnie zahamować wzrostu cen ropy, przy jednoczesnym ograniczeniu eksportu surowca z Iranu. Ponadto oświadcza, że sytuacja na rynku ustabilizowałaby się, gdyby prezydent USA zaprzestał ingerencji w sprawy Bliskiego Wschodu. Zarzuca też, że to polityka Trumpa doprowadziła do wzrostów cen, a nie działalność OPEC.
Wydobycie ropy w USA, Arabii Saudyjskiej i w Rosji
Jednym ze sposobów na zahamowanie cen ropy według Donalda Trumpa jest zwiększenie wydobycia tego surowca, do czego prezydent USA nawoływał członków OPEC w przemówieniu wygłoszonym na forum Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Obecnie jednak maleje liczba wierni ropy w USA, czynnych jest coraz mniej odwiertów, co powoduje obawy przed ograniczeniem podaży ropy na rynku do następnego kwartału 2019 roku.
Z drugiej strony Rosji udaje się utrzymać wydobycie tego surowca na wysokim poziomie, natomiast Arabia Saudyjska dąży do zwiększenia produkcji.
Nie zmienia to jednak faktu, że eksperci giełdowi przewidują, że cena ropy brent może zwiększyć się aż do 100 dolarów za baryłkę w najbliższych miesiącach.
Mnie przerażają wszelkie doniesienia o wzroście cen ropy. Tu nie chodzi o samo paliwo, ale i wzrost kosztów życia. Przecież wszystkie firmy doliczą sobie różnicę do cen towarów. Już to widać chociażby po tym, ile trzeba zapłacić za chleb.