środa, 9 października 2024
HotMoney

Bankructwa polskich przedsiębiorstw w 2018 roku. Branża transportowa zagrożona?

Analiza finansów

Od początku 2018 roku upadło już ponad 550 firm, przy czym wiele z nich działało w branży transportowej. Z czego wynika tak masowe ogłaszanie upadłości? I dlaczego ważne jest zachowanie płynności finansowej?

Ogłoszenie o niewypłacalności polskich firm

Z raportu przedstawionego przez Euler Hermes wynika, że do końca lipca 2018 roku informację o niewypłacalności ogłosiło 580 polskich przedsiębiorców – więcej, niż w podobnym czasie w zeszłym roku.

Najwięcej upadłości można zaobserwować w branży transportowej oraz produkcyjnej. Z czym to jest związane? Przede wszystkim z bardzo dużą konkurencją, która wymusza oferowanie coraz bardziej atrakcyjnych stawek. A do tego koszty prowadzenia działalności gospodarczej nieustannie rosną. Ponadto na obecnym rynku pracy to pracownik dyktuje warunki, a w przypadku zawodowych kierowców, którzy mogą pracować na terenie całej Unii Europejskiej, koszty zatrudnienia dla niedużej firmy mogą okazać się zbyt obciążające.

Czy branża transportowa jest zagrożona?

W przypadku branży transportowej mówi się o jeszcze jednym problemie – zaczyna brakować kierowców, zapotrzebowanie na usługi transportowe jest zbyt duże. Wielu potencjalnych pracowników wybiera pracę na rynku zagranicznym, gdzie warunki płacowe są korzystniejsze, a polscy przedsiębiorcy stoją przed dylematem: ograniczyć ilość zamówień, co często wiąże się ze stratą kluczowych klientów czy inwestować w atrakcyjne wynagrodzenie, często przewyższające aktualne możliwości finansowe firmy?

zobacz także:  Kredyty i pożyczki pozabankowe - na co trzeba uważać korzystając z usług finansowych poza bankiem?

Tak naprawdę o tym problemie mówi się już od zeszłego roku. Przewoźnicy chcą, aby kierowców-mechaników w szkołach branżowych przygotowywać do uzyskania prawa jazdy w kategorii C umożliwiającego prowadzenie pojazdów ciężarowych.

Płynność finansowa w przedsiębiorstwie

Kryzys na polskim rynku może również wynikać z braku płynności finansowej w przedsiębiorstwach, co często w konsekwencji prowadzi do niewypłacalności. W jaki sposób szkodzi to działalności? Może dojść do opóźnień w wypłacaniu wynagrodzenia pracownikom, a także do pogorszenia relacji z dostawcami, partnerami biznesowymi. Firma o niepewnej sytuacji finansowej nie uzyska też kredytu bankowego, który mógłby pomóc jej w rozwoju.

Jakie są najpopularniejsze sposoby na zapobieganie zatorom płatniczym prowadzącym do problemów z płynnością finansową? Otworzenie kredytu w rachunku bankowym, faktoring, monitorowanie należności kontrahentów, a także leasing zwrotny.

Warto też już na samym początku prowadzenia swojej działalności pomyśleć o dobraniu optymalnego ubezpieczenia na firmę.

komentarze 2

  1. kawka pisze:

    Jak widać, problem nie jest mały, konkurencyjność, niskie wynagrodzenie, niechęć do podjęcia pracy w tej branży… transport zawsze wydawał się być tą dziedziną rynku, która rozwija się najprężniej i zapotrzebowanie jest duże, ale jak widać ma to też swoje minusy. Dopóki nie zostaną wprowadzone sensowne zmiany, problem może tylko narastać.

  2. Marcelini pisze:

    ja uważam, że transport powinien w większej mierze odbywać się koleją. Ciężarówki produkują mnóstwo zanieczyszczeń, paliwo do nich jest drogie, a do tego niszczą drogi, w końcu ich ciężar jest znaczny. Skoro i tak brakuje kierowców, to może czas pomyśleć o tego typu alternatywie? Był już taki projekt „Tiry na tory”.

Dodaj Twój komentarz