sobota, 20 kwietnia 2024
HotMoney

Zamachy na Sri Lance, Ukraińskie wybory… – przegląd 22 kwiecień 2019

panorama Kijowa

W zamachach na Sri Lance w pierwszy dzień Świąt zginęło niemal 300 chrześcijan. Na razie nikt nie przyznał się do przeprowadzenia tej terrorystycznej akcji.

Zamachy na Sri Lance

Na Sri Lance miały miejsce zamachy bombowe, w których śmierć poniosło 290 osób, a 500 zostało rannych. Są to największe ataki w tym kraju od czasu zakończenia wojny domowej w 2009 roku. W Niedzielę Wielkanocną rano w przeciągu zaledwie 30 minut miało miejsce sześć eksplozji w trzech kościołach, w których właśnie trwały msze święte, oraz w trzech hotelach. Do siódmego wybuchu doszło w niedużym pensjonacie, a do ósmego w pobliżu estakady na obrzeżach stolicy. Większość z tych eksplozji to skutek samobójczych ataków terrorystycznych.

Żadna organizacja nie przyznała się do przeprowadzenia tej akcji w największe chrześcijańskie święto. Prezydent i minister obrony Maithripala Sirisena zapowiedział powołanie specjalnej grupy zadaniowej, złożonej z policjantów i wojskowych, której celem będzie ustalenie, kto przeprowadził zamachy i jakie motywy nim powodowały. Policja wszczęła też dochodzenie w sprawie niedopełnienia procedur i błędów służb wywiadowczych w kwestii zapobiegania zamachom. Jak dotąd w związku z atakami zatrzymano 24 osoby.

zobacz także:  Co się dzieje z rosyjską walutą - jak sytuacja z Rublem?

W poniedziałek o północy wprowadzony został stan wyjątkowy. W ciągu najbliższych dni szkoły w całym kraju będą zamknięte, odwołano też bezterminowo zajęcia na uniwersytetach. Rząd zablokował też media społecznościowe i internetowe komunikatory, uzasadniając ten krok koniecznością zapobieżenia rozprzestrzenianiu się nieprawdziwych informacji o atakach.

W poniedziałek doszło do kolejnego wybuchu – w pobliżu jednego z kościołów zaatakowanych w niedzielę eksplodowała furgonetka, gdy saperzy usiłowali rozbroić umieszczone w niej ładunki. Tego samego dnia w Kolombo policja znalazła aż 87 detonatorów bomb.

Rosyjski internet

Rada Federacji, czyli wyższa izba parlamentu Rosji, przyjęła ustawę o działaniu rosyjskiego internetu w warunkach odłączenia do od globalnych serwerów. Prawo po podpisaniu przez prezydenta wejdzie w życie prawdopodobnie w listopadzie. Projekt stworzony z inicjatywy deputowanych Dumy Państwowej reprezentujących rządzącą partię Jedna Rosja oraz populistyczno-nacjonalistyczną Liberalno-Demokratgyczną Partię Rosji.

Ustawa zakłada, że w razie wystąpienia zagrożenia zarządzanie siecią przejmie urząd Roskomnadzor, pełniący funkcje regulatora internetu i mediów. Będzie on dzięki odpowiednim systemom monitorować i filtrować ruch w sieci.

Władze widzą w ustawie możliwość ochrony rosyjskiego internetu, czyli Runetu, przed zagrożeniami z zewnątrz. Nie wszyscy jednak postrzegają ustawę w tak pozytywnym świetle. Ma ona również wielu krytyków, którzy obawiają się, że przyczyni się ona do izolacji rosyjskiego internetu, stwarzając możliwość zamknięcia ruchu internetowego wewnątrz kraju.

zobacz także:  WGI – czym zajmowała się, z czego znana jest Warszawska Grupa Inwestycyjna?

Wybory na Ukrainie

W II turze wyborów prezydenckich na Ukrainie zwyciężył telewizyjny showman Wołodymyr Zelenski. Pokonał on swojego konkurenta, ubiegającego się o reelekcję Petra Poroszenkę, zdobywając 73,17% głosów.

Zelenski zapowiedział już wojnę informacyjną na rzecz wstrzymania walk w Donbasie, a do swoich priorytetowych zadań zaliczył uwolnienie znajdujących się w rękach wroga ukraińskich jeńców.

1 komentarz

  1. Anna pisze:

    Ciekawe jak będzie rządził komik na Ukrainie. Kto wie, może lepiej niż doświadczony polityk? Nie ma w nim póki co negatywnych dla tej „branży” cech.

Dodaj Twój komentarz