sobota, 27 lipca 2024
HotMoney

Wypowiedzenie, odstąpienie lub rozwiązanie umowy kredytowej, jakie różnice

Mężczyźni dyskutują o umowie

Terminy te są często stosowane zamiennie, co jest dużym błędem, ponieważ w praktyce każde z nich oznacza coś zupełnie innego. Z poniższego artykułu dowiesz się, czym różnią się poszczególne frazy oraz jak i kiedy można o nie wystąpić.

Wypowiedzenie umowy kredytowej

Każdy zaciągnięty kredyt oznacza konieczność spłaty należnego zobowiązania. Jednak w życiu zdarzają się różne sytuacje, które powodują, że nie dajemy rady uregulować płatności w wyznaczonym terminie. Wówczas bank ma możliwość wypowiedzenia klientowi umowę kredytu. W praktyce oznacza to, że ma on prawo do żądać zwrócenia całej pozostałej do spłaty kwoty w wyznaczonym przed siebie terminie. Zazwyczaj wynosi od 30 dni, choć bywa i dłuższy. Wszystko zależy od indywidualnej polityki banku oraz postanowień wynikających z umowy. Żądanie spłaty jest wiążące i nie można w żaden sposób go ignorować. Ci kredytobiorcy, którzy nie są w stanie spłacić należnego zobowiązania, trafiają do działu windykacji. Jeśli nie przyniesie ona rezultatów, wówczas sprawa przekazywana jest do sądu w celu ustalenia egzekucji komorniczej. Zatem wypowiedzenie umowy kredytowej to nie przelewki.

zobacz także:  Ile trzeba mieć wkładu własnego przy kredycie hipotecznym? Przegląd ofert do 100 tysięcy

Okulary leżą na dokumentach

Odstąpienie od umowy kredytowej

Odstąpienie od kredytu to rozwiązanie dla tych osób, które zbyt pochopnie podjęły decyzję o zaciągnięciu zobowiązania w banku. Procedura jest bardzo prosta i w żadnym wypadku, nieuciążliwa. Według Ustawy o kredycie konsumenckim każdemu klientowi banku przysługuje prawo do odstąpienia od umowy. Oczywiście nie oznacza to, że można z niej zrezygnować w każdym, dowolnym momencie. Ma się na to jedynie 14 dni. Nie jest wymagane podawanie przyczyny takiej decyzji. Aby z niej zrezygnować, należy przedłożyć w banku stosowne oświadczenie. Odstąpienie od umowy nie wiąże się z żadnymi konsekwencjami, nie są naliczane żadne kary ani prowizje. Jedyne, na co trzeba być przygotowanym to zapłata ewentualnych odsetek naliczonych w okresie korzystania ze środków przyznanych na mocy kredytu. Na dopełnienie tego typu zobowiązań przepisy przewidują 30 dni od dnia złożenia oświadczenia o rezygnacji z umowy kredytowej. Zdarza się również, że bank może domagać się zwrotu niektórych poniesionych kosztów np. notarialnych.

Rozwiązanie umowy kredytowej – o czym należy pamiętać?

W przypadku zaciągnięcia kredytu bądź dokonania zakupu na raty również może się zdarzyć, że decyzja okazała się zbyt pochopna i w konsekwencji, wzięliśmy na swoje barki zbyt duże obciążenie finansowe. Przepisy w tym zakresie dopuszczają możliwość rezygnacji z kredytu ratalnego na zasadach opisanych w indywidualnej w umowie. Ogólnie rzecz biorąc, jest to ustawowe 14 dni liczone od momentu zaciągnięcia zobowiązania. Istnieją oczywiście przypadki, w których dopuszcza się wydłużenie tego terminu. Wszystko jednak zależy od treści danej umowy kredytowej. Dlatego tak ważne jest dokładne przestudiowanie jej warunków. Najlepiej jednak dokładnie zbadać własną sytuację finansową i zastanowić się, czy możemy sobie pozwolić na taki krok, aby zaoszczędzić sobie niepotrzebnego zachodu związanego z rezygnacją z umowy kredytowej.

zobacz także:  Polacy systematycznie spłacają kredyty we frankach

Dodaj Twój komentarz