Supermarkety stosują wiele różnych sztuczek, dzięki którym przyciągają klientów do zakupów, ale też zwiększają swoje zyski. W niemal każdym większym sklepie trzeba uważać na haczyki, które mają na celu namówienie konsumenta do zakupu konkretnego produktu. Jakie więc triki stosują hipermarkety, aby zwiększyć sprzedaż?
- Zmiana miejsc produktów
- Mniejsze pojemności produktów
- Drogie produkty w zasięgu wzroku
- Promocje w zwykłej cenie
- Cena nad czy pod produktem?
- Mini produkty przy kasie
- Gra zapachami
Zmiana miejsc produktów
Osoby, które często robią zakupy w supermarketach przyzwyczajają się już do tego, gdzie leżą konkretne produkty. Dzięki temu robią zakupy szybciej i niemal mechanicznie. To jednak powoduje, że klienci nie widzą innych rzeczy dostępnych w sklepie. Z tego powodu, od czasu do czasu, supermarkety zamieniają regały z produktami. To powoduje, że konsumenci muszą chodzić dłużej po sklepie i oglądać różne produkty. A skoro już widzą jakieś nowości i to jeszcze w promocyjnej cenie to często im ulegają i je kupują.
Mniejsze pojemności produktów
Mniejsze pojemności produktów to sprytny zabieg nie tyle supermarketów, co producentów. Coraz częściej można spotkać się z tym, że konkretne produkty występują w mniejszych pojemnościach. Są to różnice na tyle niewielkie, że z reguły konsument nawet nie widzi mniejszego opakowania. Głównie dotyczy to napojów lub mleka. Zamiast opakowania 1 l pojawia się na przykład takie po pojemności 900 ml, a cena pozostaje bez zmian.
Drogie produkty w zasięgu wzroku
Większość supermarketów ma w swojej ofercie drogie produkty, jak się okazuje, nie bez powodu. Wcale nie muszą być one przeznaczone dla zamożniejszych klientów. Obecność na półkach drogich produktów sprawia, że na tańsze wyglądają rzeczy ze średniego przedziału cenowego. Bardzo często jest tak w przypadku alkoholi, np. win. Dzięki takiemu trikowi, konsumenci nie wybierają najtańszych produktów, a te nieco droższe.
Promocje w zwykłej cenie
Ten trik zauważalny jest niemal w każdym większym sklepie. Na czym on polega? Na wywieszaniu etykiet z hasłem „promocja”. Tyle tylko, że nie nastąpiła obniżka cen, w ogóle nie uległa ona zmianie. Przedsiębiorcy wiedzą, że nikt nie jest w stanie zapamiętać cen wszystkich produktów, a sama świadomość tego, że coś jest w niższej cenie, w końcu obok ceny jest napis „promocja”, skłania wiele osób do zakupu.
Cena nad czy pod produktem?
To również bardzo popularne w wielu sklepach. W niektórych ceny znajdują się pod produktami, w innych nad. Robiąc zakupy w różnych supermarketach nikt nie zapamięta, w którym z nich, gdzie dokładnie zlokalizowane są ceny. Z tego względu często można kupić coś w zwyczajnie drożej.
Mini produkty przy kasie
Stojąc w kolejce często można zauważyć półki, na których są słodycze, gumy do żucia i różnego rodzaju przekąski. To również ma na celu zachęcenie do zakupu. Najczęściej ulegają temu rodzice, którzy czekają w kolejce do kasy z małymi dziećmi, które ciągle chcą kupić coś słodkiego.
Gra zapachami
Wiele sklepów korzysta także z tzw. marketingu zapachowego. Wchodząc do supermarketu często można wyczuć zapach świeżo pieczonego pieczywa lub domowego ciasta. To ma przyciągnąć do zakupu tych produktów, ale też zapewnić, że jest ono dobrej jakości, np. takie jak w domu.