Jednym z kluczowych czynników wpływających na przyznanie kredytu hipotecznego jest posiadanie stałego źródła dochodu. Banki przychylnie patrzę na tych klientów, którzy posiadają umowę o pracę na czas nieokreślony, gwarantującą zarobki w określonej wysokości. A co w sytuacji, gdy po przyznaniu zobowiązania zmieniasz miejsce zatrudnienia?
- Zdolność kredytowa
- Zaciąganie kredytu hipotecznego – czego nie warto robić?
- Zmiana pracy a kredyt hipoteczny
Zdolność kredytowa
Kredyt hipoteczny na dom, mieszkanie, zwykle zaciągany jest na kilkadziesiąt lat, opiewa na kilkaset tysięcy. Nic więc dziwnego, że bank przed podjęciem decyzji, dokładnie weryfikuje sytuację finansową, zawodową oraz osobistą swoich klientów. Ważne jest to, czy żyją samotnie, czy może mają rodzinę na utrzymaniu. Jakie są ich zobowiązania finansowe oraz sposób dysponowania pieniędzmi (co analizowane jest przede wszystkim na podstawie wyciągu z konta bankowego).
Jednak to, co ma często decydujący wpływ, to rodzaj zatrudnienia oraz wysokość zarobków. Nie od dziś wiadomo, że w najkorzystniejszej sytuacji są osoby, które posiadają umowę o pracę na czas nieokreślony. W przypadku umów na czas określony czy cywilno-prawnych, bank musi podjąć większe ryzyko, w takich sytuacjach często wymaga też dodatkowego zabezpieczenia. I o ile kredyt można rozłożyć na większą ilość rat, gdy wynagrodzenie jest niższe, to konieczna jest jeszcze stabilność przychodów. Dlatego podpowiadamy, czego nie warto robić przed zaciągnięciem kredytu hipotecznego.
Zaciąganie kredytu hipotecznego – czego nie warto robić?
Nie jest łatwo podjąć decyzję o zmianie miejsca pracy, nawet jeśli miałoby się to wiązać z wyższym wynagrodzeniem. I z pewnością nie warto tego robić przed zaciągnięciem kredytu hipotecznego czy też w trakcie weryfikowania Twoich dokumentów. Dlaczego?
Ponieważ na zaświadczeniu, którego bank wymaga, pracodawca musi uwzględnić okres zatrudnienia. A w sytuacji, w której zmieniasz pracę, zwykle najpierw przechodzisz trzymiesięczny okres próbny. Dopiero po tym czasie uzyskujesz umowę na czas określony, a jeśli bardzo dobrze się sprawdzisz – nieokreślony. Natomiast dla banku największe znaczenie będzie mieć to, że istnieje duże ryzyko, że po okresie próbnym zostanie rozwiązana z Tobą umowa, co jednocześnie wiąże się z utratą stałych dochodów.
Bank też zwykle określa w wewnętrznych procedurach, jaki musi być minimalny okres zatrudnienia w przypadku kredytu hipotecznego. Są to najczęściej 3 miesiące dla umów na czas nieokreślony oraz 6 miesięcy dla umów na czas określony. A więc nawet jeśli Twoje zarobki będą o wiele korzystniejsze, jest duże prawdopodobieństwo, że uzyskasz decyzję negatywną.
Zmiana pracy a kredyt hipoteczny
A co w sytuacji, gdy posiadasz już kredyt na mieszkanie lub dom i w trakcie spłacania jego rat zmieniasz pracę? W większości przypadków banki w umowach uwzględniają zapis, zgodnie z którym należy poinformować o zmianie miejsca zatrudnienia. W praktyce jednak niewielu kredytobiorców o tym pamiętam, jednak wtedy należy uważać, aby wszystkie raty spłacać zgodnie z harmonogramem. Wtedy pominięcie takiej informacji nie powinno mieć żadnych konsekwencji.
Gorzej jeśli utracisz źródło dochodów i zataisz to przed bankiem. Wtedy może on wypowiedzieć Ci umowę, zwłaszcza jeśli masz problemy ze spłacaniem zobowiązania. Warto więc zgłosić się do banku i negocjować zmianę warunków. Zwykle wydłużany jest okres kredytowania lub zawieszana jest spłata kredytu na kilka miesięcy.
A więc podsumowując – choć bank nie wymaga, żebyś przez cały okres kredytowania (np. przez 30 lat), pracował w miejscu X, należy zawsze informować o wszelkich zmianach, które wpływają na Twoją zdolność kredytową.