W dwóch polskich kopalniach doszło do wstrząsów, w wyniku których zostali poszkodowani górnicy. Tymczasem w Wielkiej Brytanii skazano osoby trudniące się procederem niewolnictwa.
- Wstrząsy w kopalniach
- Przyszłość polskiej energetyki
- Współczesne niewolnictwo
- Wenecja zagrożonym dziedzictwem?
Wstrząsy w kopalniach
W kopalni Rudna w Polkowicach miał miejsce wstrząs, w wyniku którego pięciu górników zostało poszkodowanych. Zostali oni ewakuowani i przewiezieni do szpitala, gdzie okazało się, że mają obicia i złamania, ich życiu jednak nie zagraża niebezpieczeństwo.
Do wstrząsu doszło też w kopalni Polkowice-Sieroszowice. Oderwane skały przysypały pracującego ponad kilometr pod ziemią górnika, powodując śmierć mężczyzny.
Przyszłość polskiej energetyki
Piotr Naimski, pełnomocnik rządu do spraw strategicznej infrastruktury energetycznej, podczas panelu na konwencji „Myśląc Polska” zorganizowanej przez Prawo i Sprawiedliwość, zapowiedział, że do 2040 roku w Polsce wybudowanych zostanie przynajmniej 6 reaktorów jądrowych, które zapewnią 20% zużywanej energii.
Mimo planowanej przemiany polskiej infrastruktury energetycznej, węgiel ma pozostać jednym z głównych filarów bezpieczeństwa energetycznego nawet po roku 2040. Takie założenia oraz narzucane z zewnątrz reguły ekonomiczne sprawiają, że Polska musi mieć dostawy węgla ze Śląska dla energetyki węglowej, ale równocześnie inwestować w źródła zeroemisyjne.
Współczesne niewolnictwo
W Wielkiej Brytanii w ramach procesu największej w kraju grupy zajmującej się niewolnictwem, ośmioro Polaków zostało skazanych na 11 lat więzienia. Ofiarą przestępczego procederu padło co najmniej 400 osób, policji udało się jednak dotychczas zidentyfikować jedynie 92. Przypuszczalnie wiele osób, które ucierpiały na skutek działań grupy, opuściło Wielką Brytanię lub boi się złożyć zeznania.
Osądzeni przestępcy wyszukiwali w Polsce osoby znajdujące się w trudnej sytuacji, a zatem szczególnie narażone na wyzysk (bezdomnych, alkoholików, byłych więźniów) i obiecywali im stałą pracę w Wielkiej Brytanii i poprawę ich warunków życiowych. Po przybyciu na miejsce ludziom tym zabierano dokumenty, by otworzyć konta bankowe, na które wpływały fikcyjne zasiłki i pensje z ciężkiej fizycznej pracy, do której oszukani byli zmuszani na przykład na farmach lub w centrach segregowania śmieci. Sami otrzymywali wynagrodzenie często nie przekraczające 50 pensów na dzień.
Śledczy szacują, że pomiędzy czerwcem 2012 roku a październikiem 2017 przestępcy wzbogacili się w ten sposób o ponad 2 000 000 funtów. Działalność grupy wyszła na jaw dopiero w 2015 roku, kiedy dwie osoby zdołały uciec z niewoli i skontaktować się z organizacją Hope for Justice, zajmującą się wspieraniem ofiar niewolnictwa.
Wenecja zagrożonym dziedzictwem
Pozarządowa fundacja Europa Nostra, której przedmiotem działalności jest ochrona dziedzictwa kultury, wystąpiła na 43. sesji komisji UNESCO w Baku, apelując, by Wenecja została wpisana na listę dziedzictwa zagrożonego. Fundacja skrytykowała wspieranie przez UNESCO ruchu wielkich statków wycieczkowych na lagunie weneckiej. Zwróciła uwagę, że obecność wycieczkowców prowadzi do erozji laguny, która i tak w latach 50-tych i 60-tych została już uszkodzona przez budowę głębokich kanałów, pozwalających wpływać do portu tankowcom z ropą.