czwartek, 28 marca 2024
HotMoney

Czy to prawda, że Polacy nałogowo szprycują się lekami?

Duża ilość leków i tabletek

Czy my Polacy mamy problem z nadużywanie leków? Rynek farmaceutyczny ma w swojej ofercie duży wybór leków bez recepty, a badania prowadzone przez firmy analityczne rynku farmakologicznego wydają się być alarmujące. Czy rzeczywiście mamy problem, czy może jest to zwykłe straszenie?

Czy Polacy nadużywają leków?

Niestety, ale problem jest dosyć spory. Co jakiś czas przeprowadzane są badania analityczne, które pokazują, że wchodząc do apteki, my Polacy bardzo chętnie sięgamy po leki bez recepty, co za tym idzie, najczęściej zamiast iść do lekarza, wolimy leczyć się sami i na własną rękę. Co więcej, z roku na rok jest coraz gorzej i patrząc na to, jak statystyki wyglądały kiedyś, a jak dziś, różnica się kolosalna. Widać wprawdzie niewielką tendencję spadkową (po leki bez recepty sięga co trzeci Polak, a nie co drugi, jak jeszcze parę lat temu), ale problem pozostaje nadal. Często jest tak, że sięga się nie po jeden, a kilka leków, nie zważając na ewentualne zagrożenia przy ich mieszaniu.

zobacz także:  Na czym polega OC w życiu prywatnym?

Po jakie leki Polacy sięgają najczęściej?

Wśród leków zdecydowanie dominują te przeciwbólowe, choć można znaleźć także leki na wiele innych dolegliwości, jak potencja, układ nerwowy czy dolegliwości żołądkowe. Do tego zestawienia należy doliczyć także szereg suplementów diety, po które my Polacy sięgamy naprawdę chętnie, choć trzeba pamiętać, że to nie są leki! Co więcej, w przypadku suplementów jest tym większe zagrożenie, żnie nie przechodzą one takiej kontroli jak pełnoprawne leki, co za tym idzie, nigdy do końca nie wiadomo, jaka jest ich jakość.

Jakie zagrożenie niesie ze sobą branie leków bez konsultacji?

Leki bez recepty oraz suplementy mają to do siebie, że można je nabyć w dowolnej aptece nie konsultując tego z lekarzem. Niestety to niesie ze sobą szereg zagrożeń, których my jako konsumenci najczęściej nie bierzemy pod uwagę. Przede wszystkim chodzi tutaj zarówno o dawkowanie, jak i łączenie ze sobą poszczególnych leków. Inna sprawa to brak diagnozowania swoich dolegliwości, a to może powodować, że kupi się lek nie na to, co nam w rzeczywistości dolega. Inna sprawa, to stosowanie leków czy suplementów może zakryć prawdziwy problem i doprowadzić do zbyt późnego zdiagnozowania poważnej choroby. Dodatkowo jeżeli takich leków stosuje się zbyt wiele, można łatwo przedawkować, co wiąże się z wieloma przykrymi skutkami, ze śmiercią włącznie.

zobacz także:  Jak bezpiecznie korzystać z kart płatniczych?

Inna sprawa to uzależnienie psychiczne. Nadmierne spożywanie leków powoduje uzależnienie, jak w przypadku narkotyków. Co więcej, często spożywane leki po pewnym czasie tracą swoją siłę i żeby uzyskać porządny efekt, bierze się ich więcej, a wówczas łatwo o przedawkowanie, trzeba więc bardzo uważać.

Dlaczego Polacy tak chętnie sięgają po leki bez recepty?

Głównym powodem może być przede wszystkim ich łatwa dostępność. Leków bez recepty przybywa, a do tego jeszcze dochodzi bardzo szeroko zakrojona reklama czy to w telewizji, radiu, gazecie, czy na ulicach. Reklam jest pełno, sugerują one leki na różne dolegliwości z gwarancją natychmiastowych skutków i choć małym druczkiem napisane jest, by przed podejściem leczenia skonsultować się z lekarzem, mało kto tak robi. Skuszeni reklamami idziemy do apteki i prosimy o „ten lek co go ta pani w telewizji reklamowała”. I choć świadomość Polaków w tym temacie jest coraz większa, należałoby podjąć kroki ograniczające ten proceder, albo zwiększenie kontroli nad produkcją i dystrybucją leków i suplementów. Zagrożenie niestety jest realne, choć tragedii nie ma. Niestety jednak innym problemem jest fakt, iż wiele osób, nawet jeżeli przedawkuje lub ma skutki uboczne zażywania leków, nie zgłaszają tego, przez co dostępne dane nie są pełne. Ile osób zmarło z przedawkowania, tego nikt nie wie.

zobacz także:  Złoża ropy naftowej w Polsce – gdzie? Czy mamy szansę zostać naftową potęgą?

komentarzy 5

  1. Lekoman czy nie... pisze:

    Coś w tym jest niestety i zauważyłam to nawet po sobie. Nie powiem, artykuł dał mi do myślenia, ale prawda jest taka, że żyjemy w świecie który ciągle gna i często jest tak, że nie ma się nawet czasu na to, by iść do lekarza, tylko idzie się do apteki i prosi o lek na daną dolegliwość, bo to szybciej niż czekać w kolejce w przychodni. Koniec.

  2. Polka pisze:

    Ja mam przykład takiej sytuacji w najbliższym otoczeniu :/ więc jestem skłonna w to uwierzyć. Zresztą leki lekami, ale jeszcze są suplementy… A te Polacy kochają miłością ślepą i bezgraniczną. A one brane nierozsądnie również mogą szkodzić na wątrobę.

  3. kłos pisze:

    Też zauważyłam, że kupujemy bardzo dużo leków, z drugiej strony lekarze często przepisują od razu końskie dawki np. antybiotyków, a wystarczyłoby poleżeć w domu, odpocząć i porządnie się wygrzać.

  4. Wiola pisze:

    Oczywiście, że tak! Nie dość, że dużo ich kupujemy, to jeszcze ile reklam z nimi! Polacy też kochają antybiotyki.

  5. Just like a pill pisze:

    Polacy są w czołówce lekomanów w Europie 😉 duży wpływ mają na to reklamy, które co chwila sugerują co powinniśmy brać i to na wszelkie możliwe dolegliwości.

Dodaj Twój komentarz

Kliknij tutaj, aby anulować odpowiadanie.