Wakacje zawsze wiążą się ze sporymi kosztami, niezależnie od tego, czy lecimy w egzotyczne miejsce na krańcu świata, czy wybieramy się nad nasze polskie morze. Okazuje się bowiem, że często nie ma wielkiej różnicy w cenie między urlopem spędzonym na Majorce, a wczasami nad Bałtykiem. Co więc lepiej wybrać? Wycieczkę zagraniczną czy może wakacje w rodzimym kraju?
Wakacje nad Bałtykiem
Wielu ludzi ma sentyment do spędzania wczasów nad Bałtykiem. Wiąże się to głównie ze wspomnieniami z dzieciństwa, kiedy zagraniczne wojaże były kosmicznie drogie i niewiele osób mogło sobie na nie pozwolić. Wydaje się też, że urlop w Polsce jest zwyczajnie tańszy, ale okazuje się, że wcale tak nie jest. Z roku na rok wypoczynek nad polskim morzem staje się coraz bardziej kosztowny. Wzrastają ceny noclegów, ale też wyżywienia i atrakcji turystycznych. Ponadto, kosztowny jest także transport. Nie dość więc, że wakacje nad Bałtykiem są teraz coraz droższe, to jeszcze nigdy nie ma się gwarancji, że podczas urlopu dopisze nam pogoda, co przecież jest sprawą pierwszorzędną. Stąd większe zainteresowanie zagranicznymi wczasami.
Wakacje za granicą
Zagraniczne wakacje są dla wielu atrakcyjniejszą propozycją niż kolejny urlop nad Bałtykiem. Ci, którzy za cel podróży wybierają ciepłe kraje, opierają się głównie na sprawdzonej pogodzie. W Polsce nie ma co liczyć, że nad morzem temperatura wody będzie wynosiła 25 stopni i na pewno nie będzie padało. Bardzo często zresztą ceny urlopów w Polsce i za granicą są do siebie zbliżone, czemu więc nie pojechać gdzieś, gdzie się jeszcze nie było? Mało tego, biura podróży prześcigają się w organizowaniu specjalnych promocji, które mają przyciągać klientów. Najbardziej znane są wczasy last minute, czyli takie, które odbędą się zaraz po zakupie wycieczki. Polacy chętnie je wybierają ponieważ faktycznie są one dużo tańsze. Inną promocją jest first minute. Są to wczasy kupowane z dużym wyprzedzeniem, jeszcze pod koniec roku lub na początku nowego roku. One również pozwalają na znaczne oszczędności.
Wczasy w Polsce czy za granicą?
Polacy pokochali zagraniczne wczasy. Nie tylko z powodu atrakcyjnych cen i świetnej pogody, ale też kompleksowej obsługi. Najczęściej wybierane podczas wycieczek są bowiem opcja all inclusive, czyli takie, które gwarantują pełne wyżywienie i napoje przez cały pobyt, bez ponoszenia dodatkowych kosztów. W Polsce najczęściej samemu należy zadbać o żywność podczas urlopu, co sprawia, że koszt podróży znacznie wzrasta, biorąc jeszcze pod uwagę wysokie ceny w nadbałtyckich restauracjach.
Nie bez znaczenia jest także cel podróży. Polacy są coraz bardziej otwarci na odkrywanie nowych krajów, nawet na własną rękę, bez biur podróży. Coraz chętniej wybierają się do popularnych europejskich krajów, które w sezonie gwarantują dobrą pogodę, jak Chorwacja, Włochy, Hiszpania, Francja, Bułgaria, Grecja czy Wyspy Kanaryjskie. Coraz więcej osób wybiera także kierunki bardziej egzotyczne, np. Tajlandię, Indie, Japonię, Brazylię czy Dominikanę.
Decydując się na zaciągnięcie pożyczki na urlop pamiętać o tym, aby dokładnie sprawdzić jej warunki oraz korzystać z ofert tylko tych firm, które cieszą się zaufaniem wśród klientów.
Nasz Bałtyk ma swój urok – najładniejsze plaże na przykład. A ceny wcale nie takie same jak na Majorce! No chyba, ze wybiaramy luksusowy hotel i wydajemy na wszytko co tylko wpadnie nam w ręce. Bo na Majorce nie wydajemy prawda??
Kiedyś porównałam, ile wyszedł mnie tygodniowy wyjazd do Chorwacji, a kilkudniowy sylwester w Trójmieście… No niestety, to drugie okazało się kosztowniejsze. Ale muszę przyznać, że sporo wydaliśmy na jedzenie, bo codziennie byliśmy w innej knajpce.
jak wyjazd to TYLKO południowi sąsiedzi, przede wszystkim taniej, nie wspominając o pogodzie, nic nie powiedziałem czego nie wiecie ale warto przypominać! jedyny argument to że zostawiamy kasę u siebie, ale w sumie inni tez zostawiaja kase u nas
Wolę jeździć na wakacje za granicę.Ceny – różne, niekoniecznie niższe. Jednak pogoda pewna i przeżywa się coś więcej, zwiedza się zupełnie inne miejsca, poznaje kulturę. Na starość może pojadę do jakiegoś sanatorium nad Bałtykiem.