Bank ING to tylko jedna z wielu firm współpracujących z Markiem Kondratem. Aktor może pochwalić się niemałym dorobkiem zarówno filmowym, jak i reklamowym. W końcu to właśnie w spotach zarobił ponad 10 milionów.
- Kim jest Marek Kondrat?
- Mydełko Fa, czyli kto zarobił na kultowym przeboju Marka Kondrata
- Zapomniane reklamy z Markiem Kondratem
- Reklamy ING, czyli największe źródło zarobku popularnego aktora
Kim jest Marek Kondrat?
Marek Kondrat pochodzi z aktorskiej rodziny, swoją przygodę z filmem zaczął już jako dziecko, grając główną rolę w Historii żółtej ciżemki. Poza karierą filmową pracował jako wykładowca na uniwersytecie, a także przez rok w Teatrze Śląskim w Katowicach. Do najpopularniejszych filmów, w których zagrał należą: Wojna domowa, Obywatel świata, Nic śmiesznego, a także Dzień świra czy Ryś.
Mydełko Fa, czyli kto zarobił na kultowym przeboju Marka Kondrata
Mydełko Fa to szalenie popularna piosenka lat 90., która stała się nieświadomą reklamą produktu o tej samej nazwie, a znany aktor nie dostał za nią ani złotówki. Utwór ten nagrany przez Marka Kondrata i Marlenę Drozdowską miał być parodią przebojów disco-polo sprzedawanych na chodnikowych straganach, niestety stało się inaczej… Tekst piosenki nawiązywał do reklamy tytułowego mydła, która wyróżniała się dużą dawką nagości, przez co zyskał jeszcze większą popularność. Piosenka Kondrata i Drozdowskiej wyszła przez przypadek, a stała się hitem, który przez kilka tygodni utrzymywał się na pierwszym miejscu listy przebojów radia For You w Chicago. W końcu znany aktor i towarzysząca mu piosenkarka zrezygnowali z publicznego wykonywania tego utworu, a za rozreklamowanie koncernu Fa nie otrzymali żadnego wynagrodzenia.
Zapomniane reklamy z Markiem Kondratem
Wbrew pozorom Marek Kondrat nie od zawsze reklamował tylko bank. W 1998 roku wystąpił w reklamie Nissana Primery, a nieco wcześniej wraz z Karolem Strasburgerem grał w spocie reklamowym firmy ELGAZ, zajmującej się wówczas sprzedażą stołów bilardowych.
Reklamy ING, czyli największe źródło zarobku popularnego aktora
Jedenaście lat temu Marek Kondrat ogłosił zakończenie kariery filmowej, nic dziwnego, skoro od tego czasu (a nawet wcześniej) widywaliśmy go na każdej reklamie banku ING. Popularny aktor kojarzy się już niemal wyłącznie z tą instytucją, do tego stopnia, że gdy jakiś czas temu pojawił się na strajku Komitetu Obrony Demokracji, media zaczęły wiązać to z polityką banku. Co oczywiście nie miało ze sobą nic wspólnego i było jedynie przejawem poglądów Kondrata.
Spoty reklamowe banku ING są bardzo kreatywne i cieszą się niemałą popularnością. Prawie każdy kojarzy serię dowcipów, które są „bez sensu jak lokata” lub bajkę internetową o głowie i turbanie. Kondrat, jak przystało na cenionego aktora, znakomicie wciela się także w role różnych polityków, przekonując, że „jest lepiej” i zachęcając tym samym do korzystania z usług proponowanych przez ING. Sam aktor przyznaje w jednym z wywiadów, że najwięcej w życiu zarobił właśnie na reklamie. Zatem zastanówmy się ile pieniędzy musiał otrzymać bank, skoro współpracuje z nim już tyle lat…
Pamiętam kilka naprawdę dobrych ról Marka Kondrata i szkoda, że od tylu lat ogranicza się wyłącznie do grania w reklamach. Duży talent i niewykorzystywany.
Lubię tego aktora, jednak nie w reklamach. Rozumiem chęć dorobienia sobie, ale jakoś tak drażni mnie to. Może prostu on się tak mi nie widzi w reklamie, jak w kinie.
Był świetnym aktorem. Pieniądze są każdemu potrzebne, ale to jest już przegięcie. Jest aktorem ale nie do takich ról. Nie mogę patrzeć już na tą gębę. takich jak ja są tysiące. Nigdy nie będę klientem tego banku.