Znany wszystkim podróżującym Polski Bus zakończył działalność, ale tym samym zintegrował swoje systemy sprzedażowe z niemieckim FlixBusem. Od 27 lutego 2018 roku wszystkie zamówienia realizuje już FlixBus, a i same autokary Polskiego Busa zmieniają barwy z czarno-czerwonych z bocianem na zielone. Dlaczego tak się stało i czy integracja nie jest tak naprawdę przejęciem przez niemiecką firmę polskiego przewoźnika oraz jak wyglądała działalność Polskiego Busa?
- Jak zmienił się PolskiBus po integracji z FlixBusem?
- Kiedy PolskiBus stał się podwykonawcą FlixBusa?
- Jaka jest historia Polskiego Busa?
Jak zmienił się PolskiBus po integracji z FlixBusem?
Zmiany odczują głównie pasażerowie, którzy od teraz mają dostęp do całej sieci autokarów FlixBus w Europie. PolskiBus został też odchudzony, ujęto mu krzeseł, a także zapewniono dostęp do stałej i darmowej sieci wi-fi w autokarach poruszających się po Europie. Łatwiejsze mają być także przesiadki w obrębie jednego biletu, sam proces odprawy (skanowanie kodu przez kierowcę), na lepsze zmieni się system nawigacji i powiadomień sms w razie opóźnień autokaru. Pasażerowie odetchnęli z ulgą kiedy okazało się, że ceny biletów nie uległy zmianie i stan taki ma się utrzymać.
Czym jednak podyktowana jest ta zmiana? Piotr Bezulski, dyrektor zarządzający w firmie PolskiBus.com przyznaje, że chodziło głównie o zwiększenie sprzedaży biletów. Do floty 100 autokarów Polskiego Busa dołączyło 60 autokarów FlixBusa zwiększając tym samym ilość połączeń.
Kiedy PolskiBus stał się podwykonawcą FlixBusa?
Prawda jeśli chodzi o Polskiego Busa jest tak naprawdę dość brutalna – polski przewoźnik nie wytrzymał konkurencji rosnącej w siłę niemieckiej marki. FlixBus jest jednym z największych przewoźników w Europie, a w swoim rodzimym kraju ma 90% udziałów w rynku. Jeśli do tego doda się 200 połączeń międzynarodowych w 26 krajach i 40 mln pasażerów rocznie, to widać jasno, że polski przewoźnik nie miał wielkich szans na utrzymanie się. A co warto wiedzieć o FlixBusie? Tak naprawdę nie jest to przewoźnik, a platforma, która integruje operatorów innych firm. Naturalnie są oni podwykonawcami FlixBusa tak jak obecnie PolskiBus. Jak widać niemiecka marka szturmem podbija Europę, ale nie tylko, w planach ma bowiem wkroczenie na rynek ukraiński i krajów bałtyckich. Co ciekawe FlixBus został założony w 2011 roku w Monachium przez młodych przedsiębiorców. Miał być jedynie start-upem, a stał się monopolistą we własnym kraju.
Jaka jest historia Polskiego Busa?
Kiedy w 2011 roku nasi sąsiedzi zza Odry inwestowali w start-up będący finalnie FlixBusem, PolskiBus zdobywał nasz rodzimy rynek. Właściciel Souter Holdings Poland, Szkot Brian Souter na polskie drogi wypuścił autokary nowoczesne, zaawansowane technologicznie i na dodatek postawił na bilety z elastyczną taryfą. Po 6 latach funkcjonowania PolskiBus zakończył jednak działalność, co finalnie potwierdził fakt, że od 27 lutego 2018 roku wszystkie zamówienia realizuje już platforma FlixBus.com.
Zaletą Polskiego Busa była naturalnie cena biletów, ale też przyzwyczajenie pasażerów. Z czasem jednak Pendolino pokazało Polakom, co to tak naprawdę jest komfortowe podróżowanie i do czerwono-czarnych autokarów wsiadali oni coraz rzadziej. Po „integracji” PolskiegoBusa i FlixBusa zmianie uległy jak na razie tylko barwy autokarów, co cieszy pasażerów. Apetyty niemieckiej marki na podbijanie innych rynków wcale jednak nie maleją, choć jak jak zapewniają dyrektorzy firmy, na razie zatrzymali się na Polsce.
Kurcze, korzystałam z Polskiego Busa kilka razy, nigdy nie narzekałam i podróże wspominam dobrze i przede wszystkim wygodnie. Jeżeli jednak jakość jaką oferuje FixBus jest taka sama, a nawet lepsza, to chyba dobrze? Szkoda Polskiego Busa, ale rynek jest brutalny.
Jechałam niedawno Flixbusem i nie uważam, że jest w nim wygodniej niż było w Polskim busie, jest tak samo ciasno. Mam nadzieję, że ceny będą tak niewielkie, jak ilość miejsca na nogi w tych pojazdach.
Ja nigdy nie korzystałam. Nie wiem więc, jak warunki. Grunt, że ma się tyle możliwości dojazdu w każde miejsce.