Kultura spożywania alkoholu przez Polaków systematycznie ulegała zmianom na przestrzeni ostatnich dekad. Królująca na stołach, w asyście ogórka i śledzika, wódka powoli ustępowała miejsca kuflowi piwa czy kieliszkowi czerwonego wina. Ku rozpaczy niektórych zmieniły się również przepisy, którymi jest obwarowane jest spożywanie alkoholu pod chmurką. Kiedy i gdzie dostaniemy mandat za picie?
- Na jakiej podstawie nie napijemy się piwa w dowolnym miejscu?
- Co oznacza pojęcie miejsca publicznego?
- Kiedy dostaniemy mandat za picie alkoholu?
Na jakiej podstawie nie napijemy się piwa w dowolnym miejscu?
Podstawą prawną, która reguluje najważniejsze reguły sprzedaży, spożywania, zapobiegania problemów związanych z alkoholem jest w Polsce ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi. W marcu 2018 roku weszła w życie jej nowelizacja, która miała na celu ograniczenie zwiększającego się sukcesywnie spożycia procentowych napojów. W treści przepisu pojawił się zakaz spożywania alkoholu w miejscu publicznym, z wyjątkiem miejsc przeznaczonych do spożycia.
Przepisy jednak dają gminom możliwość indywidualnego ustalania miejsc, w których napijemy się alkoholu bez narażania się na konsekwencje prawne. Ma to spore znaczenie np. w miejscowościach turystycznych.
Co oznacza pojęcie miejsca publicznego?
Ten termin nie został doprecyzowany we wskazanej ustawie. Dostępna literatura i orzecznictwo sądów określa je jako miejsce, do którego ma nieograniczony dostęp nieokreślona ilość osób czyli każdy z nas. Będą więc to urzędy, ulice, skwery, parki czy centra handlowe. Może nim być również obiekt, do którego wejdziemy pod warunkiem uiszczenia opłaty jak np. teatr, muzeum, kino.
Nie napijemy się również alkoholu w pociągu, autobusie czy też innych środkach transportu publicznego. Wyjątkiem są tutaj bufety i wagony restauracyjne gdzie dopuszczalna jest sprzedaż i spożywanie piwa oraz innych napojów o zawartości do 4,5% alkoholu.
Plenerowe imprezy, które odbywają się na stadionach sportowych, w miejscach na otwartej przestrzeni wymagają wydania specjalnego zezwolenia na spożywanie napojów o zawartości większej niż 4,5%. Alkoholu napijemy się tam tylko w wyznaczonych do tego miejscach.
Kiedy dostaniemy mandat za picie alkoholu?
Wiedząc, że degustacje napojów alkoholowych jest ograniczona przepisami musimy liczyć się z tym, że złamanie zakazu narazi nas na finansowe konsekwencje. Nałożyć karę może funkcjonariusz Policji i Straży Miejskiej. Trzeba wiedzieć, że samo usiłowanie popełnienia tego wykroczenia jest również karalne. Warto czasem więc zapoznać się z uchwałą konkretnej gminy gdzie zostało wskazane, które miejsca są objęte zakazem.
Jakie kary są przewidziane za spożywanie napojów alkoholowych w miejscu niedozwolonym?
Za spożywanie napojów alkoholowych w miejscach objętych zakazem grozi nam kara grzywny w wysokości 100 zł. W sytuacji, w której nie uiścimy zapłaty w terminie do 7 dni sprawa trafi do sądu. Możliwy jest również przepadek spożywanego napoju alkoholowego, nawet jeśli nie był on naszą własnością.
Generalnie rozumiem ideę wprowadzenia tego przepisu, ale uważam, że w niektórych sytuacjach powinno się wyznaczać miejsca, w których wypicie piwka jest dozwolone. Przykładem może być np. wyspa Słodowa we Wrocławiu, która była miejscem spotkań studentów, dosłownie kipiała życiem, bo można tam było zorganizować grilla i napić się piwka ze znajomymi.
Polaków w przytłaczajacej wiekszości nie stać na picie w pubach czy restauracjach – /mnie także nie,ale nie jestem „trunkowa”/, dlatego może pozwólmy pijaczkom na sklecenie jakiejś dżwiękoszczelnej i odizolowanej od ludzi budy, w której mogliby bezkarnie chlać i gadać coraz głośniej, niekoniecznie pod oknami bloków z „żabkami,” od strony podwórek ? Oni i tak gdzieś muszą wlać w siebie ten alkohol…