czwartek, 21 listopada 2024
HotMoney

Co ze zmianami w prawie pracy? Czy będzie dłuższy urlop dla każdego pracownika?

Zmęczony mężczyzna w pracy

Od wielu już miesięcy media spekulowały na temat zmian w prawie pracy. Podsycały to działania Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Głośno mówiło się o tym, że każdy pracownik, nawet ten, który dopiero wchodzi na rynek pracy, będzie miał prawo do 26 dni urlopu. Jak się okazuje, o takiej zmianie można jednak zapomnieć. Co więc wiadomo w sprawie reformy prawa pracy i czy planowane są zmiany dotyczące urlopów?

Planowane zmiany w urlopach dla pracowników

Jeszcze niedawno pojawiły się informacje, że rząd chce, by niewykorzystany przez pracownika urlop wygasał po upływie pierwszego kwartału w roku. Jeszcze więcej doniesień było na temat długości urlopu. Każdemu pracownikowi, niezależnie od stażu, miało przysługiwać 26 dni urlopu. W mediach podawano nawet informacje na temat tego, kiedy te zmiany w prawie pracy mogą wejść w życie. Co się jednak okazało?

Zmiany w prawie pracy a komentarz ministerstwa

Minister Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej – Elżbieta Rafalska, poinformowała, że te doniesienia medialne są wyssane z palca i nie toczą się obecnie żadne postępowania mające na celu wydłużenie urlopu czy wprowadzenie zmian co do wykorzystywania dni wolnych. Jedyne działalności podejmowane przez ministerstwo dotyczyły podniesienia minimalnego wynagrodzenia oraz wprowadzenia minimalnej stawki godzinowej. Skąd więc takie doniesienia mediów?

zobacz także:  Co oprócz jedzenia McDonalds oferował dzieciom np. w zestawach Happy Meal?

Prace Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy

Wpływ na takie doniesienia mediów miały prace Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Pracy. Już wiele miesięcy temu mówiło się o tym, by zwiększyć urlop dla każdego pracownika i by był on niezależny od stażu pracy. Obecnie do wykorzystania jest 20 (w przypadku początkujących pracowników) lub 26 dni urlopu, co pozostaje bez zmian od lat 70. XX wieku, a przecież zmieniły się warunki pracy i pojawiło wiele nowych zawodów, które wymagają głównie pracy umysłowej.

Związkowcy chcą jeszcze bardziej zwiększyć urlop i dążą do zagwarantowania wszystkim 32 dni urlopu. Rząd jednak na razie odcina się od pomysłu wydłużenia urlopu i nie zgadza się na rozwiązania proponowane przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Pracy. Nie popiera także „zabierania” pracownikowi niewykorzystanego w poprzednim roku urlopu.

komentarze 4

  1. Wera pisze:

    Innymi słowy pojawiła się wydmuszka medialna niezwiązana z rzeczywistością. To typowe zagrania mediów, które w ten sposób chcą nakręcić zainteresowanie, wywołać społeczną dyskusję i może w ten sposób stworzyć nacisk na rząd i jego pracę. Standard!

  2. Junkers pisze:

    Tyle było obietnic, a wyszło jak zwykle. Nagle nie było tematu. Dobrze, że te wszystkie wypowiedzi polityków są nagrywane.

  3. Bogna pisze:

    Nie obraziłabym się, gdyby wpadło mi kilka dodatkowych dni urlopu ale też rozumiem dlaczego rząd nie chce się zgodzić. Wystarczy spojrzeć jaka afera zrobiła się z dodatkowego wolnego dnia 12 listopada tego roku… Przedsiębiorcy chyba zaczęliby protestować na ulicach.

  4. Śmieszka pisze:

    Moim zdaniem powinniśmy mieć więcej dni urlopu. Zdaję sobie jednak sprawę z tego, jak trudne jest to dla pracodawców. Może po prostu mniej pieniędzy rząd powinien od nich ciągnąć, żeby opłacało im się zatrudnić więcej osób…

Dodaj Twój komentarz