Fotoradary to urządzenia, które służą do rejestrowania pojazdów, które poruszają się z większą prędkością niż ta dopuszczalna na danym odcinku drogi. Większość kierowców narzeka na obecność tych urządzeń, twierdząc, że służą one wyłącznie do zarabiania na kierowcach. Czy tak jest w rzeczywistości? Jak często możemy spotkać na swej drodze w Polsce fotoradar?
Jak działa fotoradar?
Każdy zapewne wie, jak wygląda fotoradar. Jest to żółta skrzynka montowana na statywie, a wewnątrz znajduje się urządzenie dokonujące pomiaru prędkości oraz aparat wykonujący fotografię, w sytuacji przekroczenia dozwolonej szybkości. Istnieją dwa rodzaje fotoradarów, jeden z nich mierzy prędkość pojazdu zbliżającego się do tego urządzenia, a drugi rejestruje samochody oddalające się. W starszych modelach zdjęcia zapisywane były na kliszy fotograficzne, nowsze urządzenia wykorzystują już elektroniczne nośniki danych lub technologię pozwalającą na automatyczne przesyłanie danych do centrali.
Wiele osób zastanawia się, jakie informacje dotyczące pojazdu przekraczającego prędkość rejestruje fotoradar? Jeśli więc kiedyś przekroczymy dozwoloną prędkość w miejscu, w którym stoi to urządzenie, to na policję trafia takie szczegóły jak:
- data i godzina zdarzenia,
- prędkość z jaką jechaliśmy oraz prędkość dozwoloną w tym konkretnym miejscu,
- numer rejestracyjny samochodu, którym jechaliśmy,
- nasz wizerunek,
- lokalizację miejsca, w którym doszło dopuściliśmy się wykroczenia.
Co ciekawe, w niektórych miejscach ustawione są atrapy fotoradarów, które mają jedynie wpłynąć na kierowcę, by ten zdjął nogę z gazu.
Ile jest fotoradarów w Polsce?
Aktualnie na terenie naszego kraju działa 400 fotoradarów, jednak miejsc gotowych na zainstalowanie tych urządzeń jest w sumie 870. Poza fotoradarami, na polskich droga działają również odcinkowe pomiary prędkości (w 30 miejscach). Jakiś czas temu samorządy terytorialne miały prawo ustawiać przy swoich drogach fotoradary, z których zysk szedł do urzędów miast i gmin, jednak w 2016 roku odebrano im tę możliwość.
Zasadność ustawiania fotoradarów w wielu miejscach jest bardzo często dyskutowana. Kierowcy niejednokrotnie odwołują się, nie chcąc płacić otrzymanych mandatów. Wielu z nich stosuje różne kruczki prawne, żeby uniknąć kary za złamanie prawa i przekroczenie prędkości.
Czy fotoradary spełniają swoją funkcję?
Krajowa Rada Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego stoi na stanowisku, że fotoradary pełnią pozytywną funkcję i dzięki nim spada ilość wypadków na polskich drogach. Według danych Ministerstwa Infrastruktury, w miejscach, w których stoją wyłącznie znaki informujące o ograniczeniu prędkości, lekceważy je około 52-61 % kierowców. Natomiast tam, gdzie ustawione są fotoradary, za szybko jeździ jedynie 14-24 procent osób.
Dużą popularnością cieszą się wszelkie mapy, na których możemy sprawdzić, w których miejscach ustawione są fotoradary. Istnieją także programy oraz aplikacje, które ostrzegają kierowców przed tego typu kontrolami prędkości na drogach.
Emil – Łowca Fotoradarów zdemaskował wiele radarów, które nie miały nic wspólnego ze zwiększaniem bezpieczeństwa na drogach. Chodziło tylko o zwiększenie kasy w UM. U mnie w mieście jest jeden i faktycznie – spełnia swoją rolę.
W Katowicach jest chyba nasłynniejszy fotoradar – w miejscu, gdzie wcześniej kilka razy w tygodniu były wypadki. A teraz? Ustało. No cóż, czasami takie fotoradary spełniają swoją rolę, choć nei zawsze poprawiaja bezpieczeństwo na drodze…