czwartek, 25 kwietnia 2024
HotMoney

Koszt spraw frankowej, czyli ile kosztuje obsługa prawna pomocy frankowiczom?

Sprawa sądowa

Już od kilku lat nie przestaje być głośno o kredytach frankowych. Niektórzy kredytobiorcy, znużeni czekaniem na pomoc ze strony rządu, zaczynają działać na własną rękę. A ile ich to może kosztować?

Kredyty we frankach – o co chodzi?

Historia kredytów we frankach w Polsce rozpoczęła się 2004 roku. Wtedy popularnością cieszyły się kredyty hipoteczne, zawierane na kilkadziesiąt lat, których spłata odbywa się w obcej walucie. W tym czasie kurs franka szwajcarskiego był bardzo korzystny, co pozwalało w znaczący sposób obniżyć wysokość rat oraz zmniejszyć koszt zadłużenia.

Co się jednak stało? W kolejnych latach kurs franka poszybował w górę. To nie tylko sprawiało, że raty okazały się być coraz wyższe, ale niejednokrotnie spowodowało, że zadłużenie było większe niż początkowa wartość kredytu, przewyższało też wartość nieruchomości.

W najtrudniejszej sytuacji znalazły się te osoby, które posiadały niewystarczającą zdolność kredytową, aby dostać to zobowiązanie w złotówkach i kredyt w CHF był dla nich jedynym, możliwym rozwiązaniem. Dodatkowo wątpliwości budził fakt, w jaki sposób kredyty we frankach były reklamowe oraz to, że banki wprowadziły obowiązek zakupu waluty u siebie.

zobacz także:  Jaki mandat, ile punktów, co jeszcze grozi za przekroczenie prędkości?

Koszt obsługi prawnej frankowiczów

Znaczne pogorszenie się sytuacji finansowej i brak pomocy ze strony państwa spowodował, że coraz więcej kredytobiorców zdecydowało się na wytoczenie sprawy sądowej. Przy czym warto wiedzieć, że koszty sprawy i pomocy prawnej dla Frankowiczów sprawdzisz np. na fretuslegis.pl/cennik.

Ile natomiast w praktyce kosztuje obsługa prawna w takich przypadkach? Zwykle dostępnych jest kilka opcji do wyboru – przedstawimy je na przykładzie wskazanej powyżej kancelarii prawnej, gdyż większość z nich posiada bardzo podobny cennik.

Prawnik może wymagać 40% kwoty uzyskanej od banku oraz 5 000 zł opłaty wstępnej. Wynagrodzenie będzie stanowić 30% kwoty uzyskanej od kredytu, jeśli uregulujesz opłatę wstępną w wysokości 8 000 zł. Natomiast wynagrodzenie adwokata może wynosić 20% kwoty uzyskanej od banku,  gdy uiścisz opłatę wstępną w wysokości 10 000 zł.

Przy czym należy uwzględnić, że wszelkie opłaty sądowe ponosi klient. Dlatego przechodzimy od razu do następnego pytania, czyli na co się lepiej zdecydować: pozew indywidualny czy zbiorowy?

Pozew indywidualny czy zbiorowy?

Aby dowiedzieć się, czy w ogóle posiadasz podstawy do roszczeń względem banku, musisz skonsultować się z prawnikiem, który przeanalizuje podpisaną przez Ciebie umowę oraz każdy przypadek rozpatrzy indywidualnie. I nie będziemy oszukiwać – takie sprawy zwykle ciągną się miesiącami, latami. Czy jest szansa na wygraną? Jak pokazuje doświadczenie, tak. Aczkolwiek na pewno nie obędzie się to bez pomocy doświadczonego prawnika.

zobacz także:  Kredyt hipoteczny dla wolnych zawodów - czy możliwy?

Adwokaci radzą również, aby decydować się na pozew zbiorowy. Chociażby dlatego, że wszelkie opłaty sądowe dzielone są na kilka, kilkanaście osób, co zmniejsza koszt obsługi prawnej. A poszkodowanych jest tak wielu, że nietrudno będzie znaleźć osoby, które również chcą złożyć pozew.

Dodaj Twój komentarz